14 maja 2022 r. odbyła się kolejna sobotnia wycieczka PTTK. Tym razem trasa wycieczki obejmowała paso Beskidu Śląskiego, a i pogoda zapowiadała się  bardziej obiecująco niż poprzednim razem 😊. Wędrówkę rozpoczęliśmy w Białym Krzyżu, przeszliśmy przez Malinów, Zielony Kopiec, Gawlasi i zakończyliśmy trasę idąc grzbietem pasma Cienków. W schronisku posililiśmy się kiełbaskami z grilla i przepyszną herbatką sporządzoną z górskich ziół. Przez cały dzień towarzyszyło nam bezchmurne niebo pozwalające podziwiać malownicze górskie widoki. Program naszej wycieczki obejmował również zwiedzenie Skoczni Narciarskiej im. Adama Małysza w Wiśle Malinka. Mieliśmy możliwość wdrapać się na taras widokowy - niekończąca się ilość schodów 😊, z którego roztaczał się rozległy widok na okoliczne szczyty oraz samą skocznię. Wtajemniczeni wiedzą, że pani Balicka próbowała nawet pobić rekord skoczni 😊.

Wycieczka była bardzo udana, a pogoda pozwoliła nam czerpać z gór wszystko, co najlepsze – udaną wędrówkę zaplanowaną trasą, pozytywne zmęczenie, dzięki wydzielającym się endorfinom i wspaniałe górskie widoki.

Panie Agnieszka Balicka (organizator) i Gabriela Kazibut (opiekun) dziękują wszystkim uczestnikom za podjęcie wyzwania, dobry nastrój i wzorowe zachowanie.

  Uczniowie należący do Szkolnego Koła PTTK „Wędrusie” wraz z opiekunami - panią Agnieszką Balicką i panią Gabrielą Kazibut postanowili 2 kwietnia 2022 r. poszukać w górach krokusów. Wszelkie informacje w Internecie ogłaszały ogrom tych pięknych wiosennych kwiatów w Gorcach. Chcieliśmy to sprawdzić 😊. Wybraliśmy się więc na Maciejową wraz z przewodnikiem oraz innymi członkami PTTK. Blisko 100 osób chciało podziwiać te niepozorne, maleńkie kwiaty o fioletowej barwie. Pogoda miała względem nas jednak inne plany 😊, dzień wcześniej spadł śnieg i zasypał te osławione fioletowe cuda natury. Cóż było robić? Przewodnik dbając o naszej bezpieczeństwo musiał zmienić początkowo planowaną trasę,  a krokusy i tak ukryły się pod grubą warstwą białego puchu. Pomimo mrozu, ogromnej ilości śniegu i zerowej widoczności humory nam dopisywały a wędrówka była bardzo udana. Trochę się ślizgaliśmy, trochę rzucaliśmy śnieżkami i ogólnie bawiliśmy się doskonale 😊.